
Prawie jak w Akademii pana Kleksa...
Chłopcy z klasy czwartej przez chwilę poczuli się jak uczniowie Ambrożego Kleksa. Wzięli bowiem udział w lekcji kleksografii i wyczarowali niesamowite kleksy. Następnie, dzięki wyobrażni, dostrzegli w swoich pracach różne zwierzęta, przedmioty, zjawiska itp. I co ciekawe, każdy mógł zobaczyć coś innego! Na zakończenie układali krótkie rymowanki na tamat swojego kleksa. Wszyscy świetnie sobie poradzili. Pan Kleks na pewno byłby z nich dumny i w nagrodę podarowałby każdemu po jednym piegu
Beata Blak-Czaplewska