Tutaj powinien być opis

Wycieczka szkolna klas starszych

     Za nami szkolna wycieczka, która w tym roku przybrała kierunek na południe Polski, a dokładnie do Kotliny Kłodzkiej oraz Czech.

     Naszą przygodę rozpoczęliśmy 4 czerwca o 6.00 rano, wszyscy zwarci i gotowi ruszyliśmy w drogę. Całej wyprawy pilnowały panie: Ania, Dorota i Emilka, a nad stroną organizacyjną czuwała pani Ewa, pilot  wycieczki. Miejsce noclegowe mieliśmy zapewnione w Dusznikach Zdroju u bardzo sympatycznych Sióstr Elżbietanek.

Najpierw zatrzymaliśmy się we Wrocławiu, aby pospacerować po zabytkowej starówce tego miasta i się posilić w najlepszej restauracji świata, czyli ‘”Maku”. Dalej ruszyliśmy do Świdnicy, gdzie zobaczyliśmy największą drewnianą w Europie Świątynię Pokoju. Na miejsce naszego pobytu dotarliśmy koło 17.00, rozlokowaliśmy się w czystych i ładnych pokojach i udaliśmy na pyszny obiad. Wieczorem panie zaproponowały spacer po parku zdrojowym oraz zakupy na najbliższy dzień.

W środę wczesnym rankiem wyruszyliśmy do stolicy Czech, Pragi. Miasto wywarło na nas duże wrażenie, zobaczyliśmy m.in. Most Karola, Katedrę Świętego Wita oraz  malownicze i klimatyczne uliczki miasta. Spotkaliśmy ludzi z całego świata. Mimo panującego upału Praga bardzo uczniom się podobała a nasz przewodnik, pan Franek, umiał bardzo ciekawie i wesoło przekazać istotne fakty i ciekawostki o tym miejscu.

     W czwartek, z przewodniczką, panią Alicją zaczęliśmy dzień od zatrzymania się w uzdrowisku – Kudowie. To bardzo urokliwe miejsce, w którym można leczyć wiele chorób. Potem udaliśmy się do Ekocentrum na multimedialną lekcję geografii, z której  wszyscy uczniowie zapewne coś zapamiętali. Kolejnym punktem tego dnia było Skale Miasto w Czechach. Wysokie skały i piękne widoki bardzo się podobały. Po spacerze w górach zakupiliśmy pamiątki i udaliśmy na nocleg. Po drodze padła propozycja, aby zorganizować dyskotekę. Siostry zakonne wyraziły zgodę i wspólnie z jedną zakonnic zatańczyliśmy belgijkę.

     Ostatni dzień pobytu to zwiedzanie Gór Stołowych, zdobyliśmy z panem przewodnikiem -  Rysiem, Szczeliniec Wielki. Pan Rysiu został uznany przez naszych turystów za najzabawniejszego przewodnika wycieczki. W zabawny i humorystyczny sposób opowiadał nam tym miejscu a gdy wspólnie zdobyliśmy Szczeliniec  zatrzymaliśmy się w schronisku  na pysznej gorącej czekoladzie. Przeszliśmy tam ponad 5 km, ale widoki i cała trasa były tego warte.

Ostatnim punktem naszej wyprawy było Sanktuarium w Wambierzycach, a potem ruszyliśmy do Romanowa.

Wycieczka należała do bardzo udanych i wszyscy się bardzo zintegrowali. Szkoda, że mimo wolnych miejsc i namowy ze strony nauczycieli, nie wszyscy chcieli skorzystać z tego wyjazdu aby zwiedzić urokliwą południową części Polski.

Może innym razem….

Serdeczne podziękowania należą się Pani Ewie Kosowskiej za zorganizowanie wyjazdu, oraz Radzie Rodziców za wsparcie finansowe wycieczki naszych dzieci.

                                                                                                      Emilia Ciesiółka

Zdjęcia z wycieczki będa dostępne na picassa.